swetrowa pogoda zasługuje na serduszko, mnóstwo serduszek w sumie :D

myślę, że mogę powiedzieć że nadal trzymają poziom!

a najnowszej płyty słuchałaś? :)

oo tak, zgadza się, bardzo mnie urzekło ich Please Take, rewelacyjny kawałek. A pierwszy album to naprawdę kawał dobrego punka. Zagłebiam się dalej ;)

Tak jest! Naszła mnie ostatnio ochota na odsłuch ich płyt z lat 80tych ;)

Hello! You're welcome! :)

Witam :)

bardziej na yes ;)

Bambek śmieszek :)

Akurat w przypadku Moderat słowo koncert trochę mi się gryzie. Poza tym, tak na 100% jeszcze nie wiem czy ja tam będę. Chyba jestem już na tym etapie życia, kiedy człowiek zaczyna strasznie wybrzydzać. ;)

oh, the Raveonettes i Guillemots! dobrze :)

morning glory ;)

Raczej nie, przesłuchałem z ciekawości, ale dla mnie za ciężkie ;)

Pewnie, że tak ! Ten facet miał tyle pomysłów, że głowa mała. Dla nich samych trzeba znać przynajmniej podstawową dyskografię. ;)

No siema, robię porządek ze swoim muzycznym życiem, zobaczymy jak mi to wyjdzie ;p

Dire Straits is one of my addictions. And thanks! U2 forever ♥

no pewka, przezajebiści są, od występu na opku zakochany jestem w ich muzyce, a to dopiero pierwszy album :) czekam na nastepny i występy w Polsce :D

powolutku, powolutku zaczyna być piękna - nowa płyta Moby'ego *.*

postaram się nie zapomnieć : )

mimimi pipi wszystko u Ciebie w porządku :) ?

doznałam, przyznaję.

Twój avatar doprowadza mnie do szaleństwa! <3

Musisz ich capnąć podstępem i zmusić do zrobienia sobie zdjęcia z Tobą! Ja tak robię i działa zawsze! :D Lubię takie ruchome, ostatnio Emilkę miałam :) Ja więcej U2, a Ty więcej Pokahontaz :P

Tak czy siak mi zazdrościsz, bo ja mam zdjęcie ze swoim ulubieńcem, a Ty nie! xD Ej, nasze porównanie nadal wypada FATALNIE... ZRÓB COŚ Z TYM! :C

PRZYZNAJ, ŻE MI ZWYCZAJNIE ZAZDROŚCISZ!!! XD

a ja Hendrixa.

Prawda, właśnie oglądałem "Samotnego mężczyznę" i jakoś tak musiałem...

tak mi pasowało. chciałem to też nazwać "From Gallifrey to Tanzalore" ale "This Was Gallifrey" jest bardziej catchy no i odpowiedniejsze na tytuł reprezy.

oo tak ! świetny kawałek ; D

podoba mi się ta płyta, ale obawiam się że mogą mi gdzieś zniknąć po drodze, bo takich płyt poznałam już w tym roku kilka i trochę mi się zlewają. może zostaną na dłużej, kto wie ;)

i The Go-Betweens, Joy Division i nawet U2! ano mam pojedyncze piosenki DS u siebie i nawet ich słucham czasami. i scrobluję, jak zauważyłaś ;)

Zaraz zobaczę jak tam jej blog i jej parówki (czyt. palce) : D ! A Floor mogłaby zostać już na stałe, byłoby mega. Kawałek na dzisiejszy wieczór - A Gothic Romance (Red Roses for the Devil's Whore) ; > Przesłuchaj! <3

Hahahaha, z Anetką? xDD

Przechodzę z jednej do drugiej, ale nie martw się, mam już kilka koncertów Pokahontaz i innych tego typu wykonawców na oku, ahahaha xD

A gdzie byłam? xD

TAK!!!! *.*

Hm... nowe Beady Eye.. nie wiem, co o tym sądzić. Część fanów i nie-fanów będzie się pewnie zachwycać produkcją Dave'a Sitka. Rzeczywiście album brzmi trochę lo-fi. Dźwięk w większości utworów jest przytłumiony, "podwodny" (jak starym, dobrym The Cure) - jakby ktoś nagrywał go na średniej jakości dyktafon zza ściany. Ma to swój urok. Ale czasem by się chciało, żeby te piosenki bardziej wybrzmiały. W końcu Oasis grali stadionowego rocka, a głos Liama porywał tłumy. Tutaj jest inaczej. Nie bardzo sobie wyobrażam, jak chcą to grać na żywo. Na pewno nie odtworzą tego tak, jak brzmi na płycie. I obawiam się, że wtedy te kawałki mogą dużo stracić - okazać się nieciekawe. Albo zyskać. Trudno ocenić, bo produkcja stoi tu na pierwszym planie. Na pewno zmiana jest ciekawa i wzbudzi różne reakcje. Ja jeszcze sobie zdania nie wyrobiłem. Taki eksperyment jest zdecydowanie czymś lepszym niż granie jak Oasis - tyle, że gorzej niż w latach 90.

Paaaaatrzzzzzz, słucham Twojego ulubionego zespołu!!!! <3

Zbyszek to dopiero początek! potem będzie Krzysztof Krawczyk i Violetta Villas. a tak serio to muszę przyznać, że przesłuchałam jego debiut i nawet mi się podoba^^

ups ;P no to sprawdzę, jak już skończę ze Zbigniewem.

a u Ciebie obiad. co to za spaghetti, które śpiewa? :P

ruchome schody mam raczej opanowane ;D ale są inne straszne ;o Still Corners są ok :)

Hahahahaha, no! : D Tylko jednego `blau` zapomniałaś! : )

przepiękny avatar :D prawie jak ja kiedy technika wchodzi mi w drogę ;p

Zalogowałam się tylko po to, żeby Ci napisać, że mi strasznie szkoda tego Pana na Twoim avatarze :C :C :C :C