Ładna biblioteka ;-) Pozdrawiam!

Ech, tyle nie korzystalem z lastfm, a Ty dalej mnie nie dogoniles w liczbie utworow ;d

I dalej super zgodność ;d

Ale cie wciągnęła ta piosenka :D

E tam, marudzisz. Czasem dobrze jest się na chwilę obudzić :D A ja widzę, że Ty fajnych rzeczy słuchasz :D no, no... :P

A to nie wolno dziabać w styczniu? :P

*dziaba Gawika*

Mhm. Drażniły mnie ataki pokemonów. :-)

A tam. :)

Lokówka i telefon ze słabym aparatem. Ot, wszystko.

No ba. Nie śmiałabym myśleć inaczej! :D

Łał. Czegokolwiek nie wrzucę do swojej biblioteki, i tak mamy super zgodność! ^^

Wziąłbyś ta świnkę w końcu uwolnił bandyto jeden! :P

*kuka co slucha gawron*

:) Dziękować *zajada sernik*

Okej... Nie wnikam :P

Hm. Nie psucie, ale dziwne? To ja nie mam pomysłu!

Ah jej. Normalnie dostanę wyrzutów sumienia. Albo nie! Będę czuć chorą satysfkację z psucia Ci dnia!

Nie masz co robić całymi dniami? :P

Czego tam ptaszysko na moim profilu szuka? :d

Tęsknisz za mną prawie o północy? Ah jej :D

*unosi brwi* Hm?

Że takie wyróżnienie? Aaa... Ok, zapamiętam.

U mnie się rozsiadasz? A co ja z tego będę miała?

Ah jej. :D

Bardzo się podoba. :] A z tym kochaniem to się tak nie ciesz :P

Zgodność super. Czy to jest Twoja skala zbałamucenia? :]

Aaa. Normalnie kocham Cię, za posiadanie Radogost w bibliotece. Jak ja mogłam tego wcześniej nie znać?! :D

Ha, bo moja! :-) Ostatnio jakoś strasznie się balladowo-smętowo zrobiło. To pewnie przez wiosnę. ;-)

:)

Łosz. Gaw zaserwował mi komplement. Czekaj, muszę dojść do siebie. *dochodzi* Ok, już. :D

Świetna zgodność, Gawronie. :] *wyrywa mu kilka piórek przy okazji free hug'a*

gawi, ale masz avka, aż strach

zboczenie zawodowe ;)

Znak, że słuchasz dobrej muzyki ;P

I co, byłeś mocno zdegustowany? :D

Katie jest best of the best :D

slucham, slucham, nie spie... w pracy jestem ;p

nie mowie ze nie ladny :)

o :)

hmm

Sylver? Why Worry? Fuuuj! :p

ja chce wakacje ;( ehh

I tak byłyby już zbyt twarde do zjedzenia... Powiem więcej, tydzień temu byłam na Dżemie, bo ja wakacje mam :D

Swoją drogą... Mechanicy Shanty? Byłam ostatnio na koncercie, muhahahaha! :P *chwali się bezczelnie*

Obudził się :D :D pierniki dawno zjedzone i tam nie powiem co dalej z nimi się działo :P

gawcio napraw ;)

*przetacza się przez gawikowy profil z ciastem i z szatańskim chichotem zwiewa pozostawiając za sobą apetyczną, piernikową woń*

*wpada, robi ogromny burdel i ucieka do swojego shoutbox'a*

Miaua a co bedziesz robic?