Bez przesady, próbuję przynajmniej muzycznie być (w miarę) radosny.

Ej, pasek nadal czerwony ale już niepełny! Trza znowu wymienić się pendrive'ami!

a bo na budzik ustawiłam. jak włączyło się po piątej drzemce to już miałam dość :D

'papillon' mam na dzwonek. nigdy nie myślałam, że mnie zdenerwuje ta piosenka. dziś nadszedł ten dzień [*]

Bardzo interesujący gust muzyczny! Ogromny PLUS za Marysię Peszek!:-) Pozdrawiam serdecznie!:-)

'Muzyka, którą obydwoje lubicie zawiera Maria Peszek, Jessie Ware, Tides From Nebula, Archive oraz Low." Czasy się zmieniają. Tylko Archive stoi tam gdzie wtedy.

:*

Te uczucie, gdy 'masz nową wiadomość w shoutboxie'. Ok, czekam z niecierpliwością na PMa, to dopiero będzie powiew miliona wspomnień!

Chyba zaczęło mi brakować szałtboksowych rozmów. GG już pomijam, ale tutaj stlite za długa i zła ;>

nie trolluj, i tak wiem po co napisałaś u mnie w szałtboksie :P

a siema Luzak, tu Mulak ! fajoskie porównanie !

Dlaczego złych? Wilson wraca co jakiś czas i chyba właśnie przyszła na niego pora.

nie przeceniaj mnie, jedynie złą królową w kąpieli.

nawet cocorosi w wakacje http://www.lastfm.pl/festival/3279955+MFF+Nowe+Horyzonty

Chyba wiesz, jak dziwnej i niemojej muzyki muszę ostatnimi czasy słuchać. A Archive czekają na swój czas, przecież wracam do nich regularnie i wiernie. Nie bój żaby.

Ano, spróbowałem ich najnowszego albumu. Grają chyba cały czas ta samą piosenkę, przyjemnie acz muli.

ech "z pierwszego roku"... przerażenie, że tak daleko do Biedronki się idzie...a teraz? teraz to się już chyba wszędzie odnajdziesz jeśli trzeba będzie

tak, pamiętam... insza inszość, że ja obecnie nie bardzo mam przeciwko czemu się buntować i coraz częściej sięgam do folderu "od Ani".

jeden z mych sąsiadów ma u siebie wpis Twój sprzed 3 lat. To może znaczyć, że znów coś mnie ku Tobie pcha :)

nie wiem, 'heaven knows i'm miserable now' , 'baby, we'll be fine' The National, 'yesterday' The Beatles, 'under your spell' Desire. ... hm.

'goodbye' archive, zdecydowanie.

i get a little warm in my heart when i think of winterrr

kpisz sobie ze mnie czy do mnie się cieszysz?;>

tamten avatar był już za długo. a że nie ma nikogo chętnego do zrobienia mi ładnego zdjęcia, to musiałam coś innego wymyślić.

Wie, ale nie powie.

gdy patrzę na Twoje 7 dni to mi się zdaje, że mają nieco wytarty wzorek z farby kredowej jak w moim Bodzechowskim pokoju. To trochę jak strychy... takie tęskne :*

w ogóle, też siemka !

mam wodę, mam wodę mam! ale zginął Jezus na rowerze [*]

why don't they let us fall in love? --'

ah, nie wiem, u mnie taki nastrój niesie ze sobą zazwyczaj marazm, dużo chusteczek i słodkie wino. nie idź tą drogą ; *

no ssę, as hard as I can ; ) (wgl próbowałam ostatnio ułożyć 'ssij' w scrabble). ja się zaraz muszę zając ogarnianiem allegro, to mnie odciągnie od rozkmin ciężkawych.

słucham tych złych piosenek i wysysam mleko zagęszczone z tubki . guilty pleasure x 2

Theres a Light? Spoczi. Pani Jasnowidz powiedziała mi coś, co trochę mnie intryguje a trochę straszy. A dużo cholera jedna o mnie wiedziała.

W takim razie nie będę go zmieniać skoro działa tak skutecznie/pożytecznie. Na zagubioną czasem zerknij i jak najczęściej krytykuj i stój w opozycji bo taki był cel ;) Spokojnych Świąt (łamie się polskim opłatkiem) i smacznego!

Cieszę się podwójnie. Pomogłem przy naprawdę znikomym nakładzie energii (stukanie w klawiaturę się nie liczy). Mam nadzieję, że będziesz o mnie pamiętać w przyszłości a Jan i tak będzie musiał bo mu nie dam zapomnieć ;) 3maj się!

Ano. Goshen też spoko.

ej faktycznie się nagle nie mamy. how come? nic nie rozumiem, ale to nic, posłucham też Iron & Wine bo to dobry pomysł na teraz i dodam jeszcze raz.

Być może ktoś słucha go tylko w podróży i nie zamierza się ze wszystkiego spowiadać?

ian, charlotte, kills, stopniowo zrobiło mi się czarno-biało. zmęczenie, dostosowanie kolorów do aury, albo ucieczka od wolności

widziałam, wczoraj chyba ukasz wrzucił na fb, przypomniały mi się stare czasy.

spoko, na kompie mojej siostry został mój last i scrobluje czasem dawne sprawy, albo inne.

: D Ty to jesteś! ej nie znałam tego typka z włosami kolcami jeża :<

nawet nie wiesz jak dobrze się Ciebie teraz czyta : ) te nowinki, radości z dalekiego świata w momencie kiedy tutaj szerzy się tymczasowy(miejmy nadzieję) przejaw pesymizmu

ale masz tam ładną czcionkę :3

@luksusowy - bo ja nie mam normalnego życia, koczuję w internecie tylko i tam ludzi poznaję. Głównie przez last.fm. I Marcina, i Radka tu poznałam. A Twoje ostatnie zdanie, że to wszystko to przeze mnie, brzmi nieco oskarżycielsko ;] || miałam kolejny list pisać, wysyłać, ale już sama nie wiem, czy to coś da, czy dojdzie. I gdzie one się podziewają. nie mogę się jakoś do maili przyzwyczaić i skupić nad nimi.

...bo jak już zapadać w sen jesienno-zimowy to z taką ciepłą nutką magii lepiej. a może lepiej nie zapadać, kto wie, ja nie wiem, nie wiem co robię i zrobię. a my się chyba jakoś dziwnie mijaliśmy przez te dwa lata, w komentarzach, szałtach, tam gdzieś wszędzie, coś mi się tak luźno kojarzy, więc może nieuchronne było na siebie wpadnięcie, tak;) aż mi się przypomniało że z Idą i jeszcze inną koleżanką co jej nie zna też miałem wspólnego znajomego a teraz z nim prowadzę stronę o ściąganiu Wilco do Polski na fejsbuku, to wszystko ta Ida chyba..;)

dobry wieczór! a ja przepraszam że tak długo nie odkrzyknąłem szałtem, chwilowo przesypianie życia zmieniło się w ciągły brak snu, milion zajęć, spotkań, brak życia tym razem w internecie, a tu przecież też się dzieje, więc ok, nadrabiam;) co do PJ to ja się w niej zakochałem na poprzedniej płycie, mimo że pisali że nudna i smutna, smutna i nudna, to tak była idealnie w sam raz (niestety?) i tak została, a ta ostatnia już trochę z rozpędu, nie powiem że kocham, że nadal wracam, bo tylko czasem do paru piosenek.. ale pozycja zacna, cenna, mimo że to niby już nie TO. bo jakaś taka jednak daleka, nie moja już do końca. a Kasia? a nie wiem, wolę nie oczekiwać niczego, boję się zawieść, naprawdę się boję. kochałem się w tej młodej, niewinnej z debiutu, w tej drapieżnej piszczącej z Dreaming, uwodzącej i kuszącej z Sensual World, starszej już ale magicznej z Aerial, brakuje mi tej magii, chciałbym żeby ta nowa była godną kontynuacją Aerial chyba.

o to widzę że nie tylko mnie" chórki i wstaweczki" obruszyły :D n nic, dorwę płytę w tym tyg to całość obsłucham, zobaczymy :>

http://www.uwolnijmuzyke.pl/florence-and-the-machine-ceremonials