Join Last.fm or log in to leave a shout for aguwoo.
-
-
-
rio333
no właśnie mieszane odczucia mam, bo ten wokal wszystko mi psuł w trakcie ich występu, muzyka ładna, ale jak dla mnie nie było atmosfery, za to Mono mnie w podłogę wtedy wcisnęło ;D z mojej perspektywy tamten koncert był niesamowity, przecież jak się kończyły utwory to na sali była cisza jak makiem zasiał, to się nie zdarza ;D ja na szczęście na ten miesiąc już się zaopatrzyłam w bilety ;) i zazdroszczę CKOD, chciałam iść i miałam dylemat - CKOD czy Żywiołak, ostatecznie pójdę na tego drugiego, ale jestem zła, że te koncerty muszą być akurat tego samego dnia, ech ale mi mina zrzedła jak zobaczyłam wczoraj jeszcze ile bilet na Hey kosztuje, nie zależy mi na nich zbytnio, ale w końcu Hatifnats przed nimi występują...
Actions
-
-
-
-
blackbarrette
giaa, pg.lost, maybeshewill... nono, rośnie z Ciebie większa fanka post rocka ode mnie ; d
Actions
-
Sarvinal
Chcę chcę chcę chcę chcę sobie sobie sobie sobie sobie nabić nabić nabić nabić więcej więcej więcej więcej więcej procent procent procent procent procent w w w w w w tagach tagach tagach tagach gay-emo gay-emo gay-emo gay-emo gay-emo gay-emo gay-emo gay-emo :) :) :) :) :) :) :)
Actions
-
rio333
ja jakoś tak od czasu koncertu Pearl Jamu pod barierki się nie pcham, nie chce mi się ;) no chyba, że na koncertach Much, ale tu nie ma mowy o pchaniu się, wystarczy przyjść chwilę wcześniej i jest miejsce bez problemu, a na Mozzie stanęłam ze znajomym w środku tych szalejących pod sceną ludzi, no my robiliśmy tak samo, ale moje bable od opalania się przedopenerowego to bardzo bolało, poza tym nie wiedziałam, że Zagan mieszka w Poznaniu, no ja myślę, że tu zagrają, ale żal mi koncertu ich i tak ;) o to ja mam jeszcze książeczkę Terroromans podpisaną i poplamioną przez Muchy ;P i autografy Closterkeller i jednego z Klaxonsów ^^ złapałam go na ulicy w Łodzi dzień przed koncertem
Actions
-
rio333
ja i tak będę czekać aż im się coś popsuje z tym nowym perkusistą i znowu będą fajni, nawet jeżeli teraz twierdzą, że tak ma być, to liczę na zmiany w przyszłości [w końcu perkusista to już trzeci], rozumiem o co chodzi, zgodzę się, że M83 jest lepsze, ale i tak chyba wolę Pati, sama muzyka M83 jest lepsza, ale jeśli chodzi o wokal to Pati ich bije na głowę ;) niestety nie pierwszy rząd, byłam tak ze dwa metry od sceny, mniej więcej pośrodku, chociaż przesuwałam się, Mozz rzucił koszulę po lewej stronie blisko barierek, ale wyrywający ją sobie ludzie ciągnący w każdą możliwa stronę sprawili, że koszula zawędrowała w moje okolice, a wtedy to już nie mogłam sobie odpuścić ^^ no i mam całkiem ładny i duży kawałek, relikwia ;D łe tam wcale nie słabo, marzy mi się koncert Kombajnu tak w ogóle, a jak na złość byli w Poznaniu w trakcie Open'era [a jedyna setlista jaką ja posiadam jest z pierwszego koncertu much jako kwartetu, jeszcze podpisana, c.d.n. [nie mieszczę się w limicie znaków]
Actions
-
rio333
nie mogłabym udawać, że Placebo się rozpadło ;) będę czekać z nadzieją... oby się zmienili na lepsze, no Wiraszko nie pisze wybitnie, ale ja wolę jego teksty... ;P za długo słuchałam Much... ;D a Twilite widziałam chyba fragment na Rafinerii [oni grali tam akurat przed Muchami, nie?], ale nie zapadli mi jakoś w pamięć, ech ani Emiliany ani Fisza nie widziałam [to znaczy Fisza jeden kawałek, przyszłam dość późno i szłam zaraz na Madness, które potem okazało się opóźnione], hmm czemu FlyKKiller brakuje sporo? ;> nie byłam co prawda na open'erowym koncercie, ale tydzień wcześniej w sobotę wyszłam zachwycona z występu Pati w ramach Malty, jeszcze co do Morrissey'a, cudowny Mozz rzucił jedną ze swych koszul [bo podczas koncertu miał na sobie 4 różne] w tłum ^^ mam jej fragment, cudowna pamiątka, trzymam w rękach coś co leżało na Mozzie... ;D
Actions
-
rio333
Caleb jest super, ja nie rozumiem czemu te wszystkie nastolatki piszczą jak widzą Turnera albo Luke'a Pritcharda, kiedy jest takie KOL z takim wokalistą... xD a później to ja się przed Placebo czułam jak piszcząca trzynastka, ale potem przyszedł zawód, tak trochę... ech, nie potrafię się przekonać do White Lies ;P stanowczo za dużo nasłuchałam się Joy Division czy póxniej Editorsów, żeby teraz ich przełknąć, i jeszcze to jak czytałam o porównaniach chociażby wokalisty WL do Iana, to się tylko niepotrzebnie na WL zirytowałam, bo gdzie tam temu facetowi do Iana, jeszcze do tego jest jednym z moich ulubionych tekściarzy, więc jak po takich porównaniach usłyszałam pierwszy raz album White Lies to byłam niemile zaskoczona
Actions
-
rio333
dalej, co do M83 to jestem zachwycona, niesamowita muzyka, magicznie wypadli, bardzo mi się też Madness podobało, a zwłaszcza jak już zaczęli ze starymi przebojami, Crystal Castles to był jeden wielki bounce, cierpię z tego powodu, że nie dotarłam na Pati Yang, a co do Placebo... to tak pół na pół, jestem absolutnie za pozbyciem się ich nowego perkusisty, chcę Steve'a, jeszcze potrafię im wybaczyć, że na początku były 4 kawałki z nowej płyty, rozumiem, że ją promują, i tak wybrali jeszcze te najlepsze [najbardziej znośne...], nie rozumiem po co to dziwne intro do Every You Every Me, zepsuli mi kawałek Sleeping With Ghosts, a reszta koncertu od momentu zakończenia ostatniego utworu z nowej płyty podczas występu była w miarę, bardzo ucieszyłam się na Taste In Men, brzmiało jak Placebo chociaż, i też bym wysłała Briana do fryzjera, tęsknię za ich koncertem sprzed dwóch lat, a po wszystkim i tak stwierdzam, że wczorajszy koncert Morrissey'a był lepszy od Open'era ;D
Actions
-
rio333
hmm zgodzę się co do Arctic Monkeys i Kooksów, generalnie spodziewałam się, że ten pierwszy zespół wypadnie lepiej, a tu niespodzianka, Turner olał publiczność, hańba mu, a wokalistę Kooksów polubiłam tylko bardziej, w sumie ich kiedyś słuchałam i miło było usłyszeć ich kawałki z pierwszej płyty, wspomnienia ^^ i naprawdę dobrze wypadli, co do Kings of Leon to teraz mam motywację, żeby ich więcej posłuchać, bo w całości to znałam tylko ich ostatnią płytę, a przedostatnią tylko na wyrywki, jeju uwielbiam ich wokalistę, ten człowiek ma taki głos, że oszaleję <3 [a do tego brodaty! prędzej na jego widok, niż White Lies bym piszczała ;P ], co do White Lies, to się wynudziłam na ich koncercie, oni tak zrzynają z innych zespołów, których słucham, że chyba ich fanką nie zostanę, a do tego moim zdaniem zepsuli jedyny kawałek, który lubię [Farewell to the Fairground], Prodigy słyszałam tylko kawałek, ale sobie poszłam... ;) nie miałam w ogóle na nich nastroju i wszystko mnie bolało już
Actions
-
-
rio333
no fakt, wokalista ciekawy pod tym względem ;P przyznaję bez bicia, że jestem fanką i reklamuję wśród znajomych ich ;) tylko czekam z wytęsknieniem na płytę, zaczarowali mnie muzyką i wokalem też w sumie ;) ja ich też widziałam tylko raz właśnie w Eskulapie, ich ostatni koncert w Poznaniu mnie niestety ominął [supportowali George Dorn Screams]
Actions
-
rio333
u mnie miłość dopiero od jakiś 3-4 lat, a byłam w Katowicach, metafizyczne przeżycie ;) no i na dokładkę 65dos na supporcie [jechałam ostatnio na Assymetry Festival do Wrocławia ich drugi raz zobaczyć, genialni!], a co do Maltańskiej Sceny Muzycznej jeszcze, z ciekawych wykonawców zagrają Hatifnats 18 lipca, czekam i czekam aż nagrają album, jak na razie nic nie słychać, a są moją nadzieją jeśli chodzi o Polską muzykę, zwłaszcza, że też zahaczają o post-rock
Actions
-
la_vita_e_bella
Ten wywiad umieszczony na majspejsie jest częścią, czy to cały xD? Co do Pati to jednak za darmo ;) http://www.lastfm.pl/event/1102898
Actions
-
la_vita_e_bella
Dzięki Ci wielkie za info. Bardzo chciałam wysłuchać, ale z problemów natury technicznej, nie udało się ;/. Będzie jakaś repeta ;D?
Actions
-
-
This shout is unavailable.
-
-