Join Last.fm or log in to leave a shout for Ojeba.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
This shout is unavailable.
-
-
-
-
-
PsiaKupa666
Arondight bez wokalisty! Heavy Metalowy Zespol Arondight Poszukuje Wokalisty !! Arondight towrzy klasyczy heavy metal z krwi i kosci. Oblany stalą i potęgą. na stronie my space : http://www.myspace.com/arondightmetal do przesluchania utwory kapeli z dwuch pierwszych dem. Oto jedna z wielu recenzji najnowszego albumu (dema) Myths and Legedns: http://www.metalmundus.pl/articles.php?article_id=1479 Posiadamy Dużą ocieplana/klimatyzowana sale prób w Krośnieskim RCKP (regionale centrum kltury pograniza). za darmo więcej informacji o zespole recenzji i muzyki znajdziecie na stronie www.arondight.pl Krośnieńscy rycerze poszukują wokalisty! Człowieka z pasją, Jeśli śpiewasz,lub znasz kogos kto spiewa przekaż mu tą informacje. może to właśnie my czekamy na Ciebie! Zgłaszać możecie się pod nr 723 127 394 lub gg: 2958011 nr: 698 380 729 gg:1870143
Actions
-
UsagiAddict
najchętniej bym popsioczył na programistów, którzy nie przewidzieli takiego rozwoju wypadków ;) np. mozna wejść na stronę despairów nie z lastfm.pl ale z innej domeny i już co innego się pojawi (a przynajmniej kiedyś tak było). Słucham japończyków a pojawia mi się obrazek niemiaszków, to trochę dziwne ;P
Actions
-
UsagiAddict
i jak widzisz mam inne zdanie na temat jednego i drugiego bandu. ty najwyraźniej też. i śliny nie toczę. nie chcę ci przypominać co ty napisałaś na ich stronie ale... ;) również pozdrawiam
Actions
-
UsagiAddict
nie wiem co powiedzieć, zaskoczyłaś mnie po swoim nadzwyczaj merytorycznym komentarzu na stronie Despaira. Ayreona nawet nie porównuj do niemieckiego Despa, nie ten poziom. Poza tym: strona o japońskim Despair na LastFM była szybciej. Dopiero później ktoś pododawał obrazki niemieckiego zaspołu. O to mi chodziło, nie o założenie.
Actions
-
-
UsagiAddict
Droga Ojebo, Despair to nie trash. Japoński zespół był już tam dużo wcześniej niż niemieckie rzępolenie. Poza tym nie widzę w twoich charsach nawet jednego utworu Despairów, co ty możesz wiedzieć zatem o hardcore gay faggot którym najwyraźniej jesteś?
Actions
-
Kitty483
Zgadza się. Wiesz... wiele kawałków ze "Schrei" napisali i skomponowali jeszcze będąc Devilish, czyli mając 14-16 lat. ;) Posłuchaj koniecznie "Zimmer 483". Jeśli mogę coś odradzić to tylko "Scream" - to chyba najgorsza płyta zespołu, bo są to wybrane, starsze utwory (z "Zimmer 483" i "Schrei") przetłumaczone na język angielski. Osobiście uważam, że to tragedia, ze względu na to, że angielski nie jest mother language wokalisty, jest więc delikatnie mówiąc lekko kaleczony, a przede wszystkim pojawia się efekt "meaning lost in translation" - teksty po angielsku nie mają sensu, są strasznie chaotyczne... Na "Humanoid" kilka piosenek było napisanych od razu po angielsku ("Darkside Of The Sun", "Humanoid", "Human Connect To Human", "Love and Death" i "Attention") i są one momentami lepsze od ich niemieckich wersji. Jednak w kawałkach takich jak np. "Komm", a "Noise" różnice są porażające, na niekorzyść angielskich wersji. ;]
Actions
-
Kitty483
Tokio Hotel odwalają naprawdę kawał dobrej muzyki. Czepianie się ich za ekstrawagancki wizerunek czy za to, że mają teenie fanki i ocenianie przez pryzmat tego wszystkiego ich muzyki jest bezpodstawne i głupie. Nowy album jest dość specyficzny, bo jest w nim więcej elektroniki i takiego futurystycznego brzmienia. Chcąc się do nich przekonać radzę posłuchać płyty "Zimmer 483". ;) Jest chyba najbardziej czysto rockowa, dobra produkcja, świetne teksty. Masz tam i rockowe ballady jak "Spring Nicht", czy "Heilig", jak i szybsze kawałki "Wir Sterben Niemals Aus", czy "Übers Ende Der Welt", z mocniejszych brzmień mamy "Ich Brech Aus" i "Wo Sind Eure Hände", no i taki z dreszczykiem jest "Vergessene Kinder". <3. ;)) Dobrym miejscem na zapoznanie się z ich klimatem jest iść na ich koncert... Jak mieszkasz gdzieś w okolicach Łodzi to jest okazja w marcu, hehe xD
Actions
-
Kitty483
dżonaski? buahhahahahah, poza tym, że mają ze 3 wpadające w ucho popowe kawałki , to nie wnoszą do muzyki nic specjalnego... może nawet i są fajnymi typami, ale są cholernie zmanufakturowani przez disney & co. , to samo z britnej, której piosenki generalnie rzecz biorąc lubię, ale nie jest ona dla mnie kimś wybitnym; głos ma przeciętny, nawet nie śpiewa na żywo, ubiera się bardzo tak sobie, itp.... Co do rih, to GGGB ro moja ulubiona płyta. 15 świetnych kawałków łączących klimaty R&B, popu i trochę dance'u. A już w ogólę odlatuję przy wersjach live. ;) mam nadzieję, że rated r nie odbiegnie jakością od gggb... will.i.am - z jego solowych projektów najbardziej lubię "songs about girls"... fajny pop łączony z hip-hopem z lekkim dodatkiem elektroniki. moje ulubione piosenki "heartbreaker" i "one more chance". a z bep to ostatnia płyta jest całkiem niezła, chociaż uważam, że "i gotta feeling" jest overrated... a co ty o tym myślisz? ;p
Actions
-
-