Join Last.fm or log in to leave a shout.
-
-
Puzon26
Jak przez dwa dni bolały mnie gnaty to chyba spoko biba była. Rok temu było lepiej według mnie ale jak kto lubi. Prodzigy zamietli a myślałem ,że to juz dziadki;)Fisz zajebioza na żywca,Vitalica nie słuchałem bo słucham go w chacie od dwóch lat:)Niestety zawiodłem sie na DnB Arena słabiutko grali tylko Fresh dał rade(nie widziałem DIESELBOY-a kurwa!!!) a taki był skład...SZKODA.
Actions
-
_technet_
Świetna impreza, w porownaniu z poprzednimi calkiem ok bo tojtoje byly blisko ;) ale co prawda to prawda timetable to bylo marzenie^^ w zamian dostawales tone zbednej makulatury~ The Prodigy dalo czadu ostro bo zeby wiedziec o czym mowie trzeba bylo byc od razu pod scena razem z rozszalalym tlumem skakac i dawac z siebie cala energie :) po prostu klasyk. No i jak co roku pozytywna atmosfera na Dn
Actions
-
Frefrefre
Jak bardzo przypadkowo na głównej znaleźli się Prodigy - nie wiem - wiem tylko, że to zespół wybitnie sceniczny i zaproszenie ich to strzał w dziesiątkę! Fakt: koncert w Spodku sprzed ponad roku, był lepszy pod względem technicznym, ale tu na openerze w końcu można było wypuścić sobie trochę zwierza... Fisz to nie jest para dla nich...a Husky?!? Ale nicto! Kasa rzecz święta i t
Actions
-
PianosPiotrras
impreza super!! można było się wyszaleć pograć na x-boxie :P a co najważniejsze prodigy!! niesamowite... Organizacja beznadziejna. ogólnie 9/10 (MINUS ZA ORGANIZACJE)
Actions
-
Rof_Woof
Swedish House Mafia rządzi. To co zrobili w Mystic Housie, Axweel, Steve Angello i Sebastian Ingrosso to po prostu było to, na co warto było jechać na Creama. A co do Prodigy, to nic ciekawego. Już lepiej grali w Katowicach. Zresztą ogólnie to już się skończyli i odcinają kupony od tego co robili w latach 90.
Actions
-
Sylwester84
The Prodigy przeszli samych siebie - po prostu mistrzostwo świata... :] wyróżniam jeszcze Lady Waks & MC Chickaboo oraz DJ Hype'a
Actions
-
thee-majesty
zgodze sie. prodigy juz w niczym nie przypominaja starych freakow z 'experience' czy 'music for..'. mimo to zawsze wielki szacunek za to co robili w latach 90tych. oldskoolowo brejkorowy klimat mozna bylo poczuc wlasnie w deep & blue, szczegolnie podczas setu mk fever :D big respect. calkiem inne zaskoczenie przezylem gdzie indziej na moshicu. a z setu mojego idola logistics to szybko wyszedlem :/
Actions
-
wgrygorczuk
wiekszosc imprezy pod Main stagem spedzilem. Faktycznie wystepy byly roche krotkie, ale wszsytkie mi bardzo przypasily. Vitalic mnie zaintrygowal, bo wczesniej tylko o nim slyszalem. LUC i Fisz oczywiscie swietnie, no a The Prodigy to juz widac pelen profesjonalizm. Po prostu mniód!
Actions
-
-
-
-
-
-
This shout is unavailable.