歌词

Yo... Mike check... Na zachodzie bez zmian
DJ Decks, Richmond, SLU
Czas przecieka przez palce szybciej niż hard gif
Czas jest nieubłagany i wciąż brak kalkulacji
Przemycam żargon jak na sektory race Utrasi
To dla słuchaczy nakurwiam frazy niczym Fugazi
Tu wielu psycho odprawia modły przy ołtarzykach
Przyciągam totalnych świrów, mowa o fanatykach
To jakościowa muzyka, puls tego miasta
Mam też stabilnych odbiorców, w emocjach falstart
I znów speluna, gdzie kiksy kleją się do podłogi
Uzależniony od osiągania celów nadchodzi
Nowa premiera więc na spokojnie włącz te nagrania
Ze mną masz happy hour nawet bez chlania
Nie muszę mówić, że to jest potężne, bo przecież słychać
Ten przyjazny klimat jak na mieście dycha z rąk oprycha
Rychu na Darka beatach poprawia krążenie
Bez sensu pytać skąd wracam, wciąż podnoszę ciśnienie
Niczym pigsy na rave'ie, jestem tu nowym DJ-em
Jak gangi w LA z determinacją znaczymy teren
Bo to Zachodnia Część Polski, więc wyciągnij sobie wnioski
Na zachodzie bez mian, wciąż klimacik mistrzowski
Na zachodzie bez zmian, tutaj muza to lek
Życie to interwał, nieustanny bieg po chleb
Na zachodzie bez zmian, znów wyprowadzasz się
Atak, obrona, atak, zachodni brzeg
Na zachodzie bez zmian, tutaj muza to lek
Życie to interwał, nieustanny bieg po chleb
Na zachodzie bez zmian, znów wyprowadzasz się
Atak, obrona, atak, zachodni brzeg
Frajerzy trują umysły dzieciaków, jebane kurwy
Ja często składam te wersy, by im robotę utrudnić
Ten ich raperski mental, jak u cmentarnej hieny
Jebani w dupę freshmeni
Od zawsze wiadomo, że pieniądze lubią ciszę
Żeby zawistne kurwy usłyszały jak je liczę
Twój facet od lat w Ameryce Południowej
(sniff) A narkotyki są drogie
Tu nie jeden typ bezcelowo się wałęsał
Karykaturalny jak Wałęsa ten stan
Wciąż spotykam ludzi, którzy często w pretensjach
A to, że pogoda frajer, a to, że chujowa pensja
Z dala od syfu, jak Luka w Czarnej Bani
To naturalny haj w świecie cywilizowanym
Idąc ścieżką Roji, po ogrodzie herbaty
Wygłaszam aksjomaty, od zawsze dla kumatych
Jestem czysty, często wychodzę na czysto
Nie pijam już czystej i mam kartotekę czystą
Czy to wszystko? Chcę mieć czyste serce, czystą twarz
I co najważniejsze, że to wciąż czysta gra
Wciąż dla osiedli, podwórek, ulic i fyrtli
Tylko suche fakty, nie programowanie myśli
Byłem królem ciemności, żadne z tego korzyści
Jak F1 w Monako, wyścig własnych marzeń Blitzkrieg
Wysoka pensja? Tak. Wysoka presja? Nie
Wysoko mieszczę se, jak Sergiej Bubka, tej
Podobnie jak Preemo z Nasem albo Snoop i Dre
Na zachodzie bez zmian, wciąż kochamy tę grę
Na zachodzie bez zmian, tutaj muza to lek
Życie to interwał, nieustanny bieg po chleb
Na zachodzie bez zmian, znów wyprowadzasz się
Atak, obrona, atak, zachodni brzeg
Na zachodzie bez zmian, tutaj muza to lek
Życie to interwał, nieustanny bieg po chleb
Na zachodzie bez zmian, znów wyprowadzasz się
Atak, obrona, atak, zachodni brzeg

Writer(s): Dzialek Dariusz, Andrzejewski Waldemar

API Calls

从 Spotify 记录音乐?

将您的 Spotify 帐户连接到您的 Last.fm 帐户,通过任何设备或平台上的任何 Spotify 应用记录您所听的一切内容。

连接到 Spotify

关闭