Lyrics
Nie chcę tego ująć źle (e-eee)
Ale wydawało się, że jesteś zjeb (ahh)
Choć wcale tak nie jest (nie jest), może lekki odklejeniec
Sory za niezbyt piękne wyrażenie, jebie mnie zakłamane przebarwienie
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie
Próbowałem skumać, że (eee)
Że sam co roku jestem winny, co pozostawia blizny, a więc
To ja, gotowy do zmian
Mm-mm-mmm, mm-mm, mm-mm-mmm
Oni zwykli czerpać z nerwów, wypłukani z nadziei (uuu)
Klucze masz Ty, może by tak przejąć stery?
Sprytnie do celu przez ciemny tunelik
Furiacie, idź, jeszcze ich zmienisz
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie
Nie, nie, nie (nie, nie, nie, nie, nie, nie)
(Woaah, nie, nie, nie) nie, nie, nie
(Woaah, nie, nie, nie)
(Woaah, nie, nie, nie)
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze, jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie