Lyrics
Na trzynastego w piątek się umówmy
No nie bądz taki dziki i nieufny
Niech nam przez drogę czarna noc przebiegnie
Ja strasznie lubię straszne prepowiednie
Bo ja jestem feralna dziewczyna,
co złe znaki spotyka najczęściej.
Bo ja jestem feralną dziewczyną
na szczęście! -
Bardzo tesknę za czarną godziną
Ciemna gwiazda mi świeci najjaśniej
Bo ja jestem feralną dziewczyną
aż strach! -
Więc zanim przyjdzierz, dobrze się zastanów,
czy się nie boisz duchów i cyganów
Złych nietoperzy albo złgyszczych snów albo
najdziwnięszych z bardzo dziwnych dziewczyn
Bo ja jestem feralna dziewczyna,
co złe znaki spotyka najczęściej
Bo ja jestem feralną dziewczyną
na szczęście! -
Bardzo tęskne za czarną godziną
Cieman gwiazda mi świeci najjaśniej
Bo ja jestem feralną dziewczyną
aż strach! -
Powitam ciebie poprzez próchno pewno
Niemalowane pukane drewno
Lusterko zbije się na powitanie i co
ma stać się, wreszcie niech się stanie.
Bo ja jestem feralna dziewczyna,
co złe znaki spotyka najczęściej
Bo ja jestem feralną dziewczyną
oj na szczęście -