Dołącz do Last.fm lub zaloguj się, aby zostawić wiadomość dla PublicEnemy22.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
slumbear
hallo again, Alek! first of all i wanna apologize for my English:) Yes, I think that you need to read Dostoyevsky. His great. Chekhov, Kafka, Tolstoi are my favourite writers. Now I'm reading Oliver Sacks http://en.wikipedia.org/wiki/Oliver_Sacks Maybe you've heard of him. http://en.wikipedia.org/wiki/The_Man_Who_Mistook_His_Wife_for_a_Hat Great book! Gustav Meyrink another favourite writer, full of mystic. Go;em - his first novel http://en.wikipedia.org/wiki/The_Golem_%28Meyrink%29
Akcje
-
herherherbatka
Hej! Jest 2.00 w nocy i założyłam konto na rate your music :D Mój profil: http://rateyourmusic.com/~herherherbatka . Nie ogarniam jeszcze tego serwisu. Już nie mogę się doczekać kiedy się od niego uzależnię. :D Do usłyszenia na RYM :)
Akcje
-
chiloni
to są trzy pytania na wzór Kieślowskiego i "Gadających głów"? ;) nawet pewnie nie jestem świadomy ilu klasyków których przesłuchałem jest impresjonistami (prosty człowiek ja:-(), ale wstępnie najprościej mi wybrać Erika Satie. w sumie mogę na dzień dobry Cię wykorzystać i poprosić o polecenie innych kompozytorów tworzących w jego stylu, o. na pewno coś zasugerujesz. a drugie pytanie mógłbyś rozszerzyć? i miewamsię lepiej niż średnio, ale gorzej niż dobrze, więc jest ok. pozdrawią.
Akcje
-
herherherbatka
Świetny gust! Jestem pod wrażeniem. :) Pozdr. PS. Do... zobaczenia? Też. Do posłuchania! :D
Akcje
-
moonlit_knight
Lista TOP wszystkich użytkowników rzeczywiście niewiele mówi o kinie - arcydzieła obok gniotów, artyzm tuż przy efekciarstwie. Ale przecież nikt nie każe uznawać jej za wyznacznik gustu.
Akcje
-
moonlit_knight
Jak kiedyś przypadkiem wpadnę w tak dobry humor, że nic nie będzie w stanie mi go zepsuć, to sięgnę ponownie po Grateful Dead :) Nie, nie mam konta na filmwebie, aczkolwiek ostatnio parę znajomych osób przypomina mi ciągle o filmach dlatego pewnie niebawem wrócę do oglądania, a przy okazji zarejestruję się tam. Widziałem, że dodałeś nowe listy na RYM-ie, a gdzie są wszystkie wcześniejsze?
Akcje
-
moonlit_knight
W takim razie nie mam czego żałować bo jeśli bym się wybrał to tylko później, jedynie na Hacketta. Natomiast za GD ewidentnie nie przepadam, a raczej nie jestem w stanie znieść ich rzępolenia... Mimo to nie wątpię, że jeszcze wiele ciekawych propozycji zdołasz mi polecić, choćby za wspomniane trio Medeski, Martin & Wood planowałem zabrać się już od jakiegoś czasu i liczę że przypadnie mi do gustu :)
Akcje
-
moonlit_knight
Widzę, że wpadłeś do Łazienek na Hacketta :) Jak było? Też się wahałem czy się tam nie wybrać ale ułożyłem sobie zbyt napięty plan skakania po muzeach w centrum i niezbyt mi pasowało odbicie na południe
Akcje
-
moonlit_knight
Ogród jest OK choć z tych polskich, mniej znanych grup wyżej cenię Cytrusa. "Mrowisko" jazz-rockowej grupy Klan też warto poznać.
Akcje
-
szmataarmata
Spoko, zdaje się że nie grzebałem w twojej bibliotece aż tak głęboko, żeby to znaleźć :D
Akcje
-
szmataarmata
Aha, no i nie widzę w twojej bibliotece francuskiej grupy Magma! Nie ma sensu słuchać eNKaeRów jeżeli nie zna się takich gigantów! To trudna muzyka, ale naprawę wstyd tego nie znać! Widzę że jesteś sporym fanem King Crimson, więc myślę że album Live z 75 będzie dobrym wstępem do dogłębnego poznania twórczości Magmy. Jest on nieco bardziej przystępny niż ich nagrania studyjne, a w dodatku miejscami jest dość karmazynowy ;)
Akcje
-
szmataarmata
No tak, tylko że pierwszy - i absolutnie najlepszy okres Pogodynek obejmuje 5 płyt: Weather Report (1971 nie 1982), Live in Tokyo, I Sing the Body Electric, Sweetnighter i znane Ci Mysterious Traveller. Natomiast Davis pomiędzy 69 i 75 rokiem nagrał od groma płyt - nie tylko Bitches Brew, IASW i Jacka Johnsona opłaca się znać - posłuchaj wszystkiego (także koncertów!). Lane'a znam z płyt z Hellborgiem, natomiast panowie Howe, Wooten i Chambers rzeczywiście kojarzą mi się z fusion aż nazbyt nowoczesnym. Co do poleceń - po pierwsze nadrób zaległości z Pogodynkami i Milesem, po drugie załatw sobie debiut The Eleventh House - lubisz Mahavishnu, ich też polubisz, jeżeli jeszcze nie znasz poznaj 3 pierwsze płyty Nucleusa , Kraan (pierwsze 3 płyty + koncert z 75), Embryo (płyty Rache, Rocksession i Reise, chociaż tą ostatnią - i najlepszą! - słuchaj znając dobrze Milesa). A poza tym to masz jeszcze to - http://rateyourmusic.com/list/szmataarmata/some_great__less_known_jazz_rock_fusion_albums
Akcje
-
szmataarmata
W takim razie miażdżysz człowieku ;) Widzę natomiast że Elektryczny Davis i Weather Report z pierwszych płyt średnio przypadli ci do gustu. Daj tej muzyce jeszcze kilka szans, bo np. moim zdaniem to najlepsze co się wydarzyło w nurcie fusion. Pozdrawiam!
Akcje
-
-
Fusion_Backside
Witam, pozdrawiam i gratuluję gustu, zwłaszcza jeśli wiek z profilu jest prawdziwy ;). LL Smitha polecam gorąco, zwłaszcza płytki "Cosmic Funk", "Astral Traveling", "Loveland" i "Reflections of a Golden Dream"... ale inne też są świetne. Zapraszam też na mojego bloga w celach badawczych :). Pozdrawiam
Akcje
-
moonlit_knight
Ponieważ nie dostrzegłem żebyś wybrał się na muzyczną wycieczkę w rejony naszych najbliższych południowych sąsiadów to mogę polecić ci zapoznanie się z twórczością progresywnych grup Czech i Słowacji (a wówczas Czechosłowacji) z lat 70-tych. Blue Effect (Modrý Efekt) oraz Fermáta to czołowe zespoły tego regionu mogące pochwalić się obszerniejszymi dyskografiami, ale trafic można też na sporo grup mniej znanych jak Jazz Q czy Collegium Musicum (pierwsze 3 wymienione grają fusion, a ostatni zespół reprezentuje rock symfoniczny i zasłynął przede wszystkim świetną płytą Konvergencie gdzie w znaczącym stopniu wykorzystane zostały wybitne dzieła klasyczne).
Akcje
-
moonlit_knight
Demon Fuzz wkrótce posłucham, chociaż z opinią że dotarcie do takich zapomnianych grup jest niemożliwe wyłącznie za pośrednictwem internetowych serwisów pozwolę się nie zgodzić - jeśli jakaś grupa czy wykonawca figuruje na PA, RYM, jakimś dobrym blogu czy forum to prędzej czy później do niej dotrę :] Oczywiście jest to kwestia czasu poświęconego na poszukiwania i rekomendacja znawcy jest o tyle cenna że zdając się na czyjś gust oraz wiedzę można znacznie oszczędzić na stosowaniu metody prób i błędów. Greenwooda nie znam - trudno uwierzyć, bo w Canterbury już trochę siedzę - a jednak. Zauważyłem, że jego album wymieniłeś w dzienniku a że znalazło się tam kilka pozycji których nazwy niewiele mi mówiły to wziąłem się za nadrabianie zaległości - Indian Summer oraz Arachnoïd przypadły mi do gustu. Zwłaszcza ta druga płyta mnie zaskoczyła - nigdy nie miałem zaufania do francuskiego proga który poza Magmą dotychczas uważałem za raczej niegodny uwagi...
Akcje
-
moonlit_knight
2066 - cały czas rośnie w moich oczach (właściwie to w uszach...): At My Home, The Way That I Feel Today oraz Reflections on the Future to 3 utwory które uważam za kluczowe ale ogólnie cały album prezentuje się świetnie. Jeśli chodzi o Megadisc oraz Leśniewskiego to nieraz zdarzało mi się przeglądać w internecie ofertę z opisami oraz czytałem jakieś inne jego teksty więc mam wielki szacunek do właściciela jako do znawcy oraz propagatora klasycznego progrocka, choć tak się składa, że do samego sklepu nigdy nie zdarzyło mi się wstąpić... Co jest dość dziwne bo poza okresem wakacyjnym w bliskiej okolicy pojawiam się niemal codziennie :) A głównym powodem jest zapewne niechęć do zaglądania wyłącznie w celu oglądania bez zakupu. Mniejsza o płyty, ale w książkę o brytyjskim rocku zaopatrzyłbym się z wielką chęcią i pewnie kiedyś to uczynię.
Akcje
-
Wiadomość jest niedostępna.
-
moonlit_knight
Zdarzało mi się zaglądać na to forum, pełne całkiem ciekawych wątków, choć sam jeszcze się tam nie zarejestrowałem - w ogóle rzadko i zwykle po długim czasie gdziekolwiek się rejestruję, powinienem zmienić te złe nawyki... 2066 na razie posłuchałem tylko raz i pierwsze wrażenie było bardzo dobrze ale muszę dokładniej się wsłuchać w muzykę z płyty "Reflections". Chociaż w podgatunku heavy prog rywalizacja nie jest lekka - moje uwielbiane T.2. ze ścisłej czołówki na pewno nie spadnie.
Akcje
-
moonlit_knight
Nie ma ideałów, są tylko różne stopnie wtajemniczenia :) Widzę, że prócz tych Wielkich i Wybitnych także lubisz szukać mniej znanych zespołów, sporo z twojej listy kojarzę, zwłaszcza tych progresywnych rzadkości - świetny gust.
Akcje
-
t3hpez
ahh well, death metal is a good place to start, at least you're playing music with some intensity :) but yeah I hope you find some people to play some forward-thinking progressive music with. ahh and you don't wanna use myspace to hear the music, their player sucks! use bandcamp: http://fuente.bandcamp.com or just download em here on last.fm if that doesn't work
Akcje