Lyrics
Poniedziałek, kiedyś muszę wyjść
Zaryzykuję, zostawię list
Może dziś ubiorę się
Trochę odświętnie
Może nie
Wyważać uchylone drzwi
Potrafię i opadam z nóg
Jak nie zawracać biegu rzek
Nie wiem i nie wiem
W promieni stu trylionów mil
Konstelacja ani drgnie
A gdybyś tu po prostu był
Nie wiem, nie wiem
Promień dotyka ziemi
Purpurą nasyca drzewa
Spojrzenia i zachwyt, zachwyt
Spojrzenia, do widzenia
Aha
Śniłam ciebie aż do teraz
Przecież nic nie stało się
Dla mnie to pestka, podaj tren
Wyważać uchylone drzwi
Potrafię i opadam z nóg
Jak nie zawracać biegu rzek
Nie wiem i nie wiem
W promieni stu trylionów mil
Wodospady ani drgną
A gdybyś tu po prostu był
Nie wiem, nie wiem
(Aha)
(Aha)
I co teraz? I co teraz? (Aha)
I co teraz?
Teraz
I co teraz? I co teraz? (Aha)
I co teraz?
Teraz