Join Last.fm or log in to leave a shout.
-
Pani_Natalka
Jak ja strasznie zazdroszczę tym, których niedługo to czeka.... Czuję się jak psychofanka :]
Actions
-
Pani_Natalka
No, warto było czekać :) I Sto Lat fajnie wyszło.. :) Ciągle myślę o tym koncercie i uśmiecham się sama do siebie :] Było cudnie, pozostało czekać kolejne 3 (?) lata na następny.
Actions
-
-
madilienne
Bardzo możliwe @themadziorish, ale było tak strasznie dużo ludzi, ciężko spamiętać ;)
Actions
-
themadziorish
@GothLolita: W takim razie bardzo możliwe, że stałyśmy niedaleko siebie. Grupka z pierwszych dwóch rzędów i okolic bawiła się wyśmienicie :)
Actions
-
peter_dm
Co do samej zabawy to myślę, że było mniej więcej tak samo. Jednak ja odniosłem wrażenie, że w Kwadracie ludzie z większą radością przyjmowali różne numery i brawa bili większe. Zaś co do klubu też wolałbym żeby było to Studio, ale cóż poradzić chyba klub przy Budryka był tego dnia zajęty.
Actions
-
madilienne
Jak różne można mieć wrażenia. Ja na przykład uważam, że w Krakowie ludzie stali jak kołki i dopiero w okolicach Stolzes Herz się obudzili. Za to w Warszawie była super energia. Nie wiem, może to wynika z tego, że w Progresji stałam w 1 rzędzie przed Tilo i tam naprawdę się świetnie bawiliśmy, skakaliśmy, machaliśmy łapkami itd. W Krakowie byłam w drugim i jak się rozglądałam naookoło to tylko jakieś dziewczyny po lewej skakały oprócz mnie i dwóch gości po mojej prawej... no i w Krakowie nie wyszli na przerwie, z czego byłam ogromnie zawiedziona. Poza tym Kwadrat to zdecydowanie gorszy klub od Studio, było tak gorąco, że moja koleżanka musiała iść na tyły, żeby nie zemdleć :/
Actions
-
-
themadziorish
@znienacka: A bardzo możliwe, czekałam chwilę na zespół, ale później już ktoś po mnie przyjechał ;) Pozdro!
Actions
-
themadziorish
Coraz bardziej żałuję, że nie miałam kasy na koncert w Krakowie. W Warszawie wszystko fajnie, tylko publika właśnie kiepska. Przez pierwsze 1,5 h byłam jedną z niewielu osób, które szalały pod sceną (pozdrawiam koleżankę obok, która tak jak i ja darzyła sympatią pana perkusistę) i nie skandowali nawet nazwy zespołu (dopiero pod koniec). Co by nie mówić, ja bawiłam się świetnie, ale i tak trochę zazdroszczę wam lepszej energii i publiki ;) Byłam 2 razy w Krk na koncertach i było super.
Actions
-
peter_dm
Publiczność krakowska rzeczywiście na większy plus ! Ludzie znacznie bardziej entuzjastycznie wszystko przeżywali ! :) I nawet nie zwróciłem uwagi na to, że Copycata w Kwadracie nie było ! Jednak emocje swoje czynią. ;) Co do Das Schweigen to raczej nie ma na co liczyć na numery z Satury kiedykolwiek. ;) Ja bym się bardzo ucieszył z jakiegokolwiek kawałka z Angst ! :) A szczególnie Seele Is Not ! Bo kiedyś ten numer w nieco bardziej rockowej wersji na żywo nieźle im wychodził ! :) A jeśli chodzi o nagrania po Elodii to moim wielkim marzeniem jest usłyszenie Sacrifice ! Jak by to leciało ze sceny to piękno było by nie do opisania !
Actions
-
znienacka
porównując Kraków i Warszawę... Nie, no, nie ma porównania, w Krakowie był ogień, ludzie, KOCHAM WAS, BYLIŚCIE PRZEZAJEBIŚCI, świetny klimat, energia i od nas i ze sceny, jak myslałam potem o tym, co było w Warszawie, to w Progresji martwi ludzie chyba stali :P Świetnie, świetnie, tak bardzo świetnie było, że już czekam na kolejne koncerty! :D
Actions
-
ish_
Wszystkich pragnących raz jeszcze powrócić do wczorajszego koncertu... Radio Panteon zaprasza na wyjątkowe wydanie audycji W Pełni Dźwięków - Noc z Lacrimosa. Po dwóch doskonałych koncertach w Warszawie oraz wczoraj w Krakowie nie sposób przejść nad nimi do porządku dziennego. Przybywajcie tłumnie, zapraszajcie bliskich. http://www.facebook.com/events/226588017469868/ Zaczynamy tuż po 21.00 jak słuchać radia? http://metal.radiopanteon.pl/jak-sucha.html
Actions
-
Pani_Natalka
Na pewno była potrzebna, zagranie 27 piosenek to nie lada wyczyn. Ale dla mnie po przerwie nie było już tak, jak przed nią :)
Actions
-
madilienne
No, wtedy było chyba na samo zakończenie koncertu o ile dobrze pamiętam. Może już nie mieli siły i chcieli szybko zrobić przerwę. No nie wiem... ale zgadzam się też z tym, co napisałaś - przerwa może w pewnym sensie była potrzebna (i ludziom i samym muzykom), ale po niej ja na przykład już nie wróciłam na swoje miejsce w drugim rzędzie, nie dopchałam się :/
Actions
-
Pani_Natalka
Ja słyszałam 3 lata temu na koncercie :) I faktycznie, zerkam na wczorajszą setlistę i Copycat jest...
Actions
-
madilienne
No właśnie, ciekawa jestem co się stało w trakcie koncertu, że nie było Copycat. Mam setlistę i na niej figuruje, więc z założenia miało być identycznie jak w Warszawie. Dobrze, że byłam na obu, to przynajmniej raz usłyszałam tę piosenkę. Mnie zdecydowanie zabrakło z nowej płyty Verloren, czekałam bardzo na to wykonanie. Sądziłam, że zagrają skoro właśnie ten utwór był w częściach na oficjalnej stronie w ramach konkursu. No cóż... może następnym razem ;)
Actions
-
Pani_Natalka
Moim - Das Schweigen. Ale też nie liczę, że się tego doczekam :) Z hitów wczoraj brakło mi tylko Copycat, ale i bez tego koncert uważam za rewelacyjny. Dla mnie pomysł z przerwą jednak był średnio trafiony, bo zrobiono ją, gdy emocje sięgały zenitu, no i potem ciężko było wrócić na ten tor. Ale mimo wszystko - było cudownie.
Actions
-
peter_dm
Po Weil De Hilfe Brauchst zapewne specjalnie zagrali Halt Mich bo wiedzieli, że Tomasza fascynowała ta kompozycja ! :) Oczywiście ta dedykacja była również i w Warszawie. Utwory z Elodii też mnie powaliły lecz moim największym marzeniem ,,lacrimosowo-koncertowym" jest usłyszeć Sanctus na żywo bo to absolutny mój numer jeden w całej dotychczasowej twórczości zespołu ! Albo Die Strasse Der Zeit bo jest u mnie na drugim miejscu ! :) Schakal jest u mnie trzeci więc oczywiście zadowolenie ogromne było ! Gdyby dwa poprzednie utwory zostały wykonane byłby to występ Lacrimosy dla mnie idealny ! :) Lecz nie wiem czy się kiedykolwiek tego doczekam. ;)
Actions
-
-
GlasgowSnake
2 bilety - http://allegro.pl/koncert-lacrimosa-24-09-2012-krakow-i2622619909.html
Actions
-
-
-
-
-
-
This shout is unavailable.